Pawel17 |
Wysłany: Śro 18:03, 19 Paź 2005 Temat postu: sd |
|
Mecz Widzewa ze Świtem już za nami...
W sobotę, 15.10 Widzew rozegrał u siebie kolejne spotkanie. Był to mecz przeciwko drużynie Świtu z Nowego Dworu Mazowieckiego. Na mecz z przeciwnikiem kiepskim sportowo, jak i kibicowsko, wybrało się ok. 5500 widzów. Wynik solidny, szczególnie biorąc pod uwagę żenującą postawe piłkarzy w kilku ostatnich spotkaniach. Mecz ze Świtem był jednak piłkarsko odmienny od poprzednich, o czym dobitnie świadczy wynik - 4. do 0. dla Łódzkiego Widzewa. Pod względem kibicowskim różnica skali wyniosła wialokrotnie więcej na Naszą korzyść, nie było to trudne do przewidzenia...
Kibice z Nowego Dworu reprezentują bardzo niski poziom kibicowania. Z tego powodu, dla większości z Nas niespodzianką było samo pojawienie się Fanów Świtu na meczu. W "Klatce" tego wieczoru zasiadło ok. 30. sympatyków zielono-białych. Wywiesili dwie swoje flagi : małą barwówkę i większą "70 Lat" w barwach. Próbowali dopingować, lecz z mizernym skutkiem, byli praktycznie niesłyszalni. W drugiej połowie meczu postanowili nawet chwilę poultrasować i wykonali swój plan, przy użyciu małych chorągiewek. W sumie zaprezentowali się na miarę swoich możliwości, nikt nie oczekiwał od nich czegoś większego. Dobrze, że w ogóle przyjechali.
My wypadliśmy dosyć dobrze. Jak wyżej wspomniałem - frekwencja wyniosła ok. 5. i pół tysiąca. Po takiej liczbie ludzi można było spodziewać się doskonałej zabawy, bo większość pikników została w domu i przyszli Ci bardziej wytrwalsi. I rzeczywiście, był to bardzo udany mecz. Szkoda, że mieliśmy dośc duże wahania jakości dopingu. W pierwszej połowie śpiewaliśmy dobrze, lecz osłabliśmy na początku drugiej częśći meczu. Próbowaliśmy się troche rozruszać - robiliśmy "golasy" i "kaczuszki". I udało się, w końcówce meczu i nawet po jego zakończeniu dopingowaliśmy wzorowo. Z uwagi na niską rangę spotkania, z elementów Ultras pokazujemy jedynie sektorówkę-koszulkę. Po krótkiej przerwie, na płocie znowu zawisło "Robotnicze", tym razem nie jak zawsze pod zegarem, lecz na końcu "prostej". Trzeba przyznać, że mecz ze Świtem był naprawde atrakcyjny. Doping wyglądał różnie, nie było super oprawy, nie było pełnego stadionu. Ale mimo to udało nam się stworzyć fantastyczną atmosferę, doskonale się przy tym bawiąc. Z pewnością pomogli w tym piłkarze, strzelając sporo bramek. Po meczu było widać, jak bardzo cieszył ich ten wynik, na pewno tak jak fanów, a może nawet bardziej...
Kto na meczu nie był, naprawde ma czego żałować. Była okazja obejrzenia ładnej gry piłkarzy i wzięcia udziału w bardzo przyjemnej zabawie na trybunach. To jednak jest już u Nas standardem, i trochę szkoda, że nie wydarzyło się nic, co mogło by wyróżnić ten mecz i pozwolić Nam zapamiętać go na długo. |
|
Pawel17 |
Wysłany: Śro 18:02, 19 Paź 2005 Temat postu: mecz ze switem za nami |
|
15-10-2005, 22:28
Mecz Widzewa ze Świtem już za nami...
W sobotę, 15.10 Widzew rozegrał u siebie kolejne spotkanie. Był to mecz przeciwko drużynie Świtu z Nowego Dworu Mazowieckiego. Na mecz z przeciwnikiem kiepskim sportowo, jak i kibicowsko, wybrało się ok. 5500 widzów. Wynik solidny, szczególnie biorąc pod uwagę żenującą... [ czytaj więcej ] |
|