Forum WIDZEWIAK FAN CLUBY WSZYSTKO O WIIDZEWIE Strona Główna
»
publicystyka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Wybierz forum
Prosze wszystkich o zarejestrowanie sie
----------------
zarejestruj sie
i pisz duzo postów powodzewnia
Widzew
----------------
squad
Wyniki
Tabele
dorobek
historia
stadion
fotogaleria
publicystyka
aktualnosci
skwer
spiewnik kibica
Tapety
linki
----------------
linki
Ruch Chorzów
----------------
wszystko o Ruchu
Zdjecia nasze
----------------
nasze zdjecia
Jakaś kategoria
----------------
Forum testowe
Forum dla kibiców
----------------
Luzne forum
Fancluby
chat
----------------
chat
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Pawel17
Wysłany: Śro 15:08, 19 Paź 2005
Temat postu: wywiad ze smuda
Co skłoniło Pana do powrotu do Widzewa?
- Co mnie skłoniło? Właściwie to skłonił mnie Andrzej Pawelec. Zresztą mnie nie trzeba namawiać do powrotu do Widzewa, bo mam olbrzymi sentyment do tego klubu. Powiedziałem, że do Widzewa mogę wracać dziesięć razy i chyba tak się stanie, jeśli zdążę.
- Poprzedni okres pańskiej pracy w Widzewie nie był zbyt udany. Skąd pewność, że zaledwie cztery miesiące później będzie inaczej?
- Nie można powiedzieć, że nie był udany. Trzeba pamiętać w jakim momencie brałem zespół. Nie miałem wpływu na przygotowania, ani na dobór zawodników. Musiałem w czasie sezonu dopiero przeprowadzać selekcję. Co innego jest gdy się przygotowuje zespół od początku, a to była po prostu partyzantka. Najgorsze było to, że jak zespół był wykrystalizowany i wiadomo było co ma być uzupełnione, to musiałem odejść. Naturalnie nie z mojej winy.
- Słabe wyniki z Widzewem wiosną, a potem z Piotrcovią. Można powiedzieć, że po latach sukcesów ostatnio Panu się nie wiodło?
- Mnie się zawsze wiedzie super. Problem jest w tym, że niektórzy działacze to idioci. Ja tak samo trenuje, tak samo pracuję, tylko mam różnego rodzaju materiał.
- Z Piotrcovią ma już Pan wszystkie sprawy zamknięte?
- Można tak powiedzieć, tylko, że nie płacą...
- Właściciel Piotrcovii - Antoni Ptak twierdzi jednak, że nie może Pan pracować w Widzewie. Twierdzi wręcz, że powinien Pan stawić się do pracy w klubie z Piotrkowa...
- Piotrcovia nie ma żadnych podstaw żądać, żebym tam pracował. Zwolnili trenera i trener jest bezrobotny, to może pracować gdzie chce. Właściciele Piotrcovii nie wiedzą, jakie są przepisy. Zresztą, skoro chcą, żebym u nich pracował, to po co mnie zwolnili?
- Z Widzewem podpisał Pan kontrakt?
- Nie. W Widzewie pracuję dla kibiców.
- Czyli za darmo?
- Za darmo. Jedynie bym sobie życzył, żebym po zakończeniu sezonu, jeśli się utrzymamy, dostał od kibiców taką beczkę jak wtedy, gdy pierwszy raz odchodziłem.
- Czyżby w czerwcu chciał pan znowu odejść?
- Nie, tego na razie nie wiem. Wcześniej miałem inne plany życiowe i nie myślałem o powrocie do Widzewa. Ale życie tak się toczy. Te plany, które mam będę dalej kontynuował.
- Proszę porównać tą drużynę, którą Pan prowadził jesienią z obecną.
- Obydwie są jednakowe.
- Podobnie jak i jesienią, nie było dane Panu przygotować zespół do ligi. Którą drużynę przejmuje Pan lepiej przygotowaną?
- To będę mógł powiedzieć dopiero po zakończeniu sezonu. Kilka dni to za mało by to stwierdzić.
- Przed meczem z Lechem rozmawiał Pan z każdym z zawodników. Czy wyjaśnił Pan sobie wszystko, z tymi z którymi były w przeszłości jakieś nieporozumienia, np. z Piotrem Mosórem?
- Oni sami sobie wyjaśnili. Albo chcą grać w Widzewie albo nie.
- W Poznaniu Widzew zagrał najlepszy mecz tej wiosny.
- Nie widziałem poprzednich spotkań więc nie wiem. Ale wiem, że ci zawodnicy są w stanie grać jeszcze dużo lepiej.
- Jak się Panu udało odmienić oblicze drużyny w ciągu zaledwie kilkunastu godzin.
- Może strach niektórych przed moją osobą to spowodował.
- Gra w Poznaniu była ładna, ale punktów nie przywieźliście...
- No tak, żałujemy tego bardzo, bo można było pokusić się o zwycięstwo. Jednak perspektywa po tym meczu jest zupełnie inna. Nie jest tak źle, jak przypuszczają ci, którzy robią ankiety w których Widzew jest pewniakiem do spadku. Tak na pewno nie jest.
- Główną bolączką Widzewa jest brak skuteczności. Jak ją poprawić?
- To jest pytanie! Trzeba celniej strzelać. Z tego co mi mówili zawodnicy, było sporo treningów strzeleckich, więc chyba powinno być dobrze...
- Pana poprzednik grał jedynym napastnikiem. Jakie pan chce zastosować ustawienie?
- Trzeba tych napastników mieć. Ja mam na razie tylko jednego zdrowego napastnika. Muszę czekać aż pozostali wyzdrowieją.
- A może trzeba ściągnąć jakiegoś napastnika? Na przykład Majaka, a razem z nim Łapińskiego. Będzie pan próbował ściągnąć tych piłkarzy do Łodzi?
- Chyba nie będzie to możliwe. Ptak utrudnia jak tylko może wszystko co mogłoby przynieść korzyść Widzewowi.
- Włączył Pan do pierwszej drużyny Mrvaljevicia i Pereza, których Pana poprzednik przesunął do rezerw...
- Niech się pokażą! Dostaną szansę, jak się pokażą z dobrej strony będę na nich stawiał w meczach ligowych. Dobrą okazją jest mecz z Wisłą. Na tle silnego rywala będą mogli udowodnić swoją wartość.
- Po Pana powrocie do drużyny nagle ozdrowiał Monteiro...
- No tak, bo ja przywiozłem wodę święconą ze sobą. Skropiłem go i wyzdrowiał.
- Przed Wami pucharowy mecz z Wisłą. Chcecie powalczyć o Puchar Polski?
- Wyjdziemy na boisko i na pewno się nie położymy. Ci co będą grali, będą walczyć na tyle na ile ich stać.
- W meczu z Wisłą zagrają dublerzy?
- Tu nie ma dublerów. Dublerzy są w rezerwach. To jest kadra pierwszoligowa. Ci co dotychczas grali większość meczów ligowych będą mogli odpocząć przed meczem ze Szczakowianką. Szansę dostaną ci, którzy grali mniej.
- Ważniejszy jest pucharowy mecz z Wisłą czy ligowy ze Szczakowianką?
- Zdecydowanie ten drugi. To jest spotkanie o życie. O być albo nie być.
- Czyli trzeba wygrać...
- Nie ma innego wyjścia. Kibice również muszą nam pomóc. Liczę, że stworzą super atmosferę.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© phpBB Group
Theme designed for
Trushkin.net
|
Themes Database
.
Regulamin