Widzew wygrywa z Kszo 4do1

Pawel17 · Admin Pawel Proma

widzew wygral z kszo 4:1 wiecej ifo bedzie jutro

Pawel17 · Admin Pawel Proma

Widzew - KSZO
Rywalem drużyny Widzewa w przedostatnim meczu u siebie rundy jesiennej była jedenastka z Ostrowca Świętokrzyskiego. Jaki to przeciwnik, każdy widzi. Z oczywistych względów, nie było żadnej mobilizacji w naszych szeregach. Na mecz przybyło bardzo mało ludzi, bo ok.4500. Całe szczęście, że piłkarze wysoko wygrali, mam nadzieję że odbije się to pozytywnie na naszej frekwencji.

Jak nietrudno przewidzieć, niska frekwencja w połączeniu z syberyjskim mrozem Wink

nie sprzyjała dobremu dopingowi. Mieliśmy co prawda niezłe momenty pod koniec, jednak możliwości wokalne które zaprezentowaliśmy w przekroju całego meczu, wysoce odbiegały od naszego optymalnego poziomu. Niepotrzebnie bluzgaliśmy KSZO. Wygarnęliśmy też kilka razy Tomaszewskiemu, PZPN-owi i Legionistom. Jednak oprócz inwektyw, Legioniści otrzymali od nas poparcie dla swojego protestu skierowanego przeciwko władzom ich klubu. Podczas meczu wywiesiliśmy transparent wyrażający nasz stosunek do działań prezesa Legii. Podczas meczu debiutuje także nowa flaga na płocie zawierająca hasło "Hooligans Widzew".

Kibice KSZO nie zaskoczyli zarówno na plus, jak i na minus. Spóźnili się na mecz prawie godzinę (weszli pod koniec przerwy). W sektorze gości zameldowało się 70-80 KSZOków. Na płocie wywiesili jedną flagę. Zaprezentowali nawet prostą prezentacje ultras. Była to mała, pomarańczowa sektorówka z liczbą 1929 podświetlona stroboskopami. Ani razu nie słyszałem ich dopingu. Jak na swoje możliwości zaprezentowali się OK, nic dodać nic ująć.

W dzien meczu ruszyła sprzedaż Widzewskiej płyty - "Amicum proba probatum ama". Kontynuowaliśmy również dystrybucję kibicowskiego zinu oraż kalendarza. Pamiętaliśmy też o imieninach zasłużonego Widzewiaka, Tadeusza Gapińskiego - wszystkiego najlepszego !!

Niestety, nie był to mecz który wspominalibyśmy przez wiele miesięcy. Zresztą, po meczu z KSZO nikt nie spodziewał się wielkiej fety. Z pewnością wszelkie niedostatki zadośćuczynimy sobie podczas kolejnego meczu w Łodzi, który Widzew rozegra z Jagiellonią Białystok.